Dzisiaj trochę o tym, jak uczymy psa samokontroli przy innych psach. Bardzo często nasi pupile mają problem z innymi zwierzętami – ciągną, szczekają i ogólnie zachowują się źle w pobliżu innych stworzeń. Kwestia dla nas bardzo ważna, bo Legion ma z tym trochę problem. Użycie słowa ”trochę” to ogromna uprzejmość z mojej strony w tym momencie :)Oczywiście problem nie pojawił się wczoraj, ani tydzień temu – to sprawa pielęgnowana latami ;) Wina jak najbardziej po naszej stronie, ponieważ bardzo długo bagatelizowaliśmy zbyt żywiołowe zainteresowanie Legion innymi psa samokontroli – jaki jest problem?Na samym początku chciałbym zwrócić uwagę na to, że przede wszystkim ważne jest poznanie podstawy problemu. Moim zdaniem najważniejsze jest uświadomienie sobie, że złe zachowanie naszego pupila w obecności innych psów może mieć różne podłoża. Jeden będzie się po prostu bał zwierząt, jeszcze inny psiak będzie miał problemy z ekscytacją, a niestety również niektóre psy bywają ktoś sam nie potrafi określić czym problemy są spowodowane to warto zawsze skonsultować się z kimś bardziej obeznanym w psim świecie. My na przykład jesteśmy pewni, że Legion za bardzo ekscytuje się innymi psami – po prostu chce do nich podejść i się pobawić. Podczas spacerów często puszczamy Legion luzem, żeby pobawiła się z innymi psiakami. Za szczeniaka była też mocno socjalizowana, więc jesteśmy pewni, że nie jest to ani agresja, ani zwracam na to uwagę? Ponieważ w zależności od podłoża problemu rozwiązanie może być trochę inne. Psów agresywnych nie nauczymy samokontroli w taki sam sposób, jak psiaka lękliwego. Oczywiście pewne elementy mogą być podobne – nie jestem szkoleniowcem ;) Głównie chodzi o to, że czasami możemy wziąć psa ze schroniska, który ma podobny problem. Pomyślimy sobie, że po prostu za bardzo się ekscytuje i nie zauważymy problemów z agresją. Spróbujemy zapoznać naszego pupila z innym psiakiem i katastrofa kwestia jest szczególnie ważna w przypadku psów ras dużych, adoptowanych, wziętych ze schroniska lub znalezionych. Generalnie silnych lub takich, o których przeszłości mało jestem akurat zdania, że jeżeli uczymy naszego psa czegokolwiek związanego z innymi zwierzętami to naprawdę warto uważać. Nie chodzi o to, żeby zakładać, że każdy pies jest agresywny. Po prostu tego typu kontakty między psami powinny być wykonywane w ściśle kontrolowany sposób. Szczególnie, jeżeli nie znamy jeszcze dobrze własnego też zwrócić uwagę, że niektóre psy jak Legion mają tylko problem z innymi psami na smyczy. Legion luzem jest super do innych psiaków, jednak na smyczy wariuje strasznie. Czasami określa się to ”agresją smyczową”, ale to bardzo szkodliwe stwierdzenie dla psa. Inny psy mogą mieć ogólne problemy ze zwierzętami – luzem i na psa samokontroli przy innych psach – jak wygląda to u nas?U nas problem jest taki, że Legion pięknie idzie na smyczy – wącha sobie trawkę, obserwuje świat, a potem naglę jej odbija bo zauważa psa. Wygląda to tak, że nagle się napina, zaczyna ciągnąć do innego psiska, szczekać, nawet wieszać się na smyczy. Ogólnie nie wygląda to zbyt fajnie i wiele osób ma mylne wrażenie, że jest ile samo zachowanie nie jest AŻ tak uciążliwe (trzymanie 40 kg psa jest dobre na mięśnie :D), to negatywna opinia innych osób może być niefajna. Oczywiście nie przejmuję się zdaniem byle emeryta, ale przypięcie dobremu psu łatki ”agresywnego” to nie jest dobra czy inaczej, Legion nie jest absolutnie agresywna, a cały problem to wina naszego nieprzemyślanego szczenięcego przedszkola. Sama podstawa naszych kłopotów to kwestia tego, że za malucha pozwalaliśmy bezwarunkowo Legion ”dociągać” nas na smyczy do innych psów. Szczeniaczki są słodkie, więc nikt nie miał z tym problemu i pozwalał na takie psisko urosło i teraz już nikt nie pozwoli raczej ogromnemu owczarkowi na podejście do jego kruszynki – ”by go zjadł chyba…” itd. Podobnie sprawa wygląda jak szczeniaczek skacze na wszystkich i każdy się cieszy, a potem rośnie i są problemy ze zbyt ochoczo witającym zaznaczyć, że dopiero zaczynamy coś z tym robić, więc efekty nie są jakieś szalone ;) Przede wszystkim impulsem do ”naprawienia” Legion jest Levi, który przyjedzie do nas za miesiąc. Warto, żeby nasza psina była wzorem dla malucha i nie nauczyła go głupot ;)Przede wszystkim, jeżeli chodzi o problem z samokontrolą to zaczęliśmy robić bardziej treningowe i przemyślane spacery. Zazwyczaj chodziliśmy sobie tak po prostu w różne miejsca. Legion szła przodem i ogólnie prowadziła. Ja szedłem spokojnie za nią i tak sobie dreptaliśmy. Spowodowało to dwie sprawy – po pierwsze Legion prowadziła i nie czuła, że idziemy razem. Po drugie – nie była skupiona na mnie, więc w razie jakiejkolwiek sytuacji nie szukała u mnie instrukcji ”co mam teraz zrobić?”.Z tego względu rozpoczęliśmy nasz 30 dniowy projekt chodzenia na smyczy. Teraz codziennie chodzimy na spacery przy okazji ucząc psiaka chodzić przy nodze. Pozwala nam to na nowo zbudować taką relację spacerową pies-przewodnik. Poza tym pokazujemy psiakowi, że warto się skupiać na nas na zewnątrz i szukać instrukcji u przewodnika. Dodatkowo uczymy Legion przydatnej rzeczy ;) Oczywiście to tylko sprawa to szukanie pomocy u specjalisty. Wcześniej już staraliśmy się coś zrobić w tym zakresie i naprawdę wypróbowaliśmy pełno metod jak uczymy psa samokontroli przy innych psach. Nie pomogło skupianie psa na sobie, nie pomogło usadzanie Legion na miejscu, nie pomogło odwracanie uwagi. Nawet nie pomogła kolczatka – tak, mieliśmy etap kolczatkowy ;) Krótki bo krótki, ale jednak. Może kiedyś opiszę :)Najpierw obdzwoniłem okolicznych szkoleniowców i behawiorystów. Nie jestem do końca usatysfakcjonowany z naszych szkoleń grupowych, w których braliśmy udział, więc szukaliśmy czegoś bardziej indywidualnego. Trochę porozmawialiśmy z każdym – jedni zrobili lepsze wrażenie, inni gorsze – były tzw. Piątkowe”Mijanki”, gdzie właśnie psy uczą się grzecznego przebywania przy innych psiakach. Krótki opis ”szkolenia”:“Twój pies traci głowę na widok innych psów? :) Będziemy ćwiczyć mijanie, odwracanie uwagi i ogólną samokontrolę wykorzystując wzajemnie towarzystwo innych pracy z psami kieruję się przekonaniem, że nie ma psów złych czy dobrych, głupich czy mądrych; są tylko błędy ludzi, które zawsze w większym czy mniejszym stopniu można naprawić. Tajemnicą sukcesu jest zrozumienie psa i odpowiednio dobrane metody, tak aby zwierzak chętnie poddawał się nauce i miał do nas pełne zaufanie. W moim szkoleniu nie ma miejsca na zastraszanie psa, przymuszanie go i fizyczne kary, zresztą jest to zupełnie niepotrzebne, bo dobrze prowadzony pies świetnie funkcjonuje bez tego typu utrudnień. Zajęcia muszą być oparte na obustronnym szacunku, dobrej zabawie i radości ze wspólnie spędzanego czasu.”Jak widać z opisu – maksymalnie metody pozytywne. Bez kolczatek, obroży elektrycznej i innych cudów. Jako, że Monikę już znamy to postanowiliśmy, że spróbujemy :)Uczymy psa samokontroli przy innych psach – Piątkowe MijankiWczoraj spotkanie było na godzinę o samym szkoleniu dowiedzieliśmy się dość późno, więc wszystko musieliśmy przygotować na szybko. Dzień wcześniej wieczorem biegałem po mieście i szukałem kagańca dla Legion ;) Muszę jeszcze napisać jakiś poradnik jak ładnie przyzwyczaić psa do tego się kupić coś ciekawego, więc resztę wieczoru spędziliśmy na wprowadzaniu kagańca. Nawet z małymi sukcesami ;) W dzień szkolenia jeszcze na szybko ćwiczyliśmy ten kaganiec tak, żebyśmy mogli bez problemu z psiskiem wsiąść do autobusu. Mieliśmy jeszcze mały problem na zewnątrz, ale finalnie udało się i o 16 już jechaliśmy do Gliwic na zaznaczę, że Legion jest super i w autobusie poradziła sobie mega. Jeździła trochę za szczeniaka (w ok. 6 miesiąca), ale od 2 lat praktycznie do autobusu nie wsiadała. Także w środku zachowywała się pięknie. Trochę się wierciła i nie mogła znaleźć sobie miejsca, ale generalnie grzecznie leżała i nie Parku Szwajcaria w Gliwicach byliśmy przed 17, więc mieliśmy trochę czasu na krótki spacerek. Legion pooglądała kaczuszki, trochę postała na mostku i generalnie zapoznawała okolice. Przyszedł jednak czas na samo będę robił jakiejś mega relacji z tego, więc opiszę tylko co i jak. Przede wszystkim poza nami były chyba jeszcze z 3 psiaki. Szczerze mówiąc nie pamiętam bo skupiałem się na mojej psinie i po prostu nie zauważałem innych :)Na początku usadziliśmy Legion i nagradzaliśmy za spokojne przebywanie przy psach – inni sobie spacerowali, siadali i ogólnie ćwiczyli z piesełami. W sumie nie wiem po co one tam były, bo wszystkie zachowywały się grzecznie i tylko Legion odbijało ;) Niemniej cieszę się, że byli, bo inaczej nie byłoby na kim jakiś tam poziom skupienia psiaka w pobliżu innych psów, więc przyszedł czas na spacerowanie z nimi. Tu już było trudniej – czasami udało nam się zbliżyć do psiaka i było ok i była nagroda. Czasami jednak podeszliśmy za blisko, Legion się ekscytowała i trzeba było się cofnąć. Generalnie jednak uważam, że poszło całkiem samym końcu nawet szliśmy równoległe (na jakiejś tam jednak odległości) do innego psiaka i było super. Jednak trochę niepokoi mnie fakt, że Legion zawsze świetnie sobie radzi w warunkach treningowych. Jak byliśmy na kursie PT to też psiaki szły przy nodze jeden przy drugim i naszej psinie tak nie odwalało. Wystarczy jednak tylko opuścić teren szkoleniowi i wracają wszystkie złe to jednak owczarek niemiecki – bestia stworzona przez człowieka do uczenia się od człowieka i do pracy z człowiekiem. Warunki treningowe to więc dla niej taki chleb powszedni. Trudno nam jednak zgeneralizować zachowanie z ćwiczeń na takie zwykłe życie codzienne. Będziemy więc musieli zwrócić uwagę, żeby jakoś ogarnąć psisko na normalnych psa samokontroli – filmikBonusowo dzisiaj krótki filmik bardzo złej jakości z wczorajszego szkolenia. Padało, było ciemno, a do dyspozycji był tylko telefon ;) W pierwszej części można zobaczyć jak uczymy Legion bycia grzeczną przy innych psach. One sobie tam chodzą i spacerują, a nasze psisko leży i dostaje nagrody ;) Druga część to właśnie taka mijanka z innym psem – ja idę z Legion i próbujemy grzecznie przejść obok. Poszło całkiem nieźle ;) Uczymy psa samokontroli przy innych psach – podsumowanieCo więc wynika z dzisiejszego wpisu? Nie mamy jeszcze recepty, ani gotowego planu na to jak uczymy psa samokontroli przy innych psach. Nawet jeżeli coś działałoby na Legion to nie znaczy, że będzie działało na Twoim psie. Każde psisko jest inne i wymaga indywidualnego podejścia, szczególnie, jeżeli mówimy o zachowaniu przy innych będę też oszukiwał – duży wpływ na zachowanie naszego psa ma rasa. Niektóre rasy mają mega instynkt łowiecki, gonienie uciekających rzeczy (w tym zwierząt), zaganianie, obronę, pilnowanie i inne tego typu elementy. Inaczej będziemy uczyć psa, który traktuje inne zwierzęta jako ”cel” łowiecki, a inaczej rasę, która po prostu chce bronić swojego przewodnika. Tutaj nie ma jednej reguły i naprawdę polecam spojrzeć na swojego psa zarówno pod kątem jego charakteru, jak i pod kątem cech będziemy starać się Legion ogarniać i mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli pochwalić się kolejnymi sukcesami. Wczorajszy trening w TRIK’u uważam za bardzo udany. Godzinna jazda autobusem w jedną stronę jest jednak mocno uciążliwa, więc zobaczymy jak to będzie ;)Jak ktoś ma podobne problemy ze swoim psiakiem to piszcie i komentujcie. Razem jakoś damy radę!
Jak uspokoic psa ktory szczeka na inne psy? Chwal psa kiedy nie szczeka Wyjaśnij mu, czego od niego chcesz. Gdy pies zaszczeka, wydaj komendę „cisza” i przytrzymaj delikatnie jego pysk przez kilka sekund. Jeśli pies wykona polecenie i przestanie szczekać, pochwal go i nagrodź. Nie krzycz na psa i nie używaj siły.
Jak poradzić sobie z nadmiernym szczekaniem psa? Psy w swoim wokalnym repertuarze mają więcej niż proste “hau” – nasi psi towarzysze do komunikacji wykorzystują również skomlenie, skowyt, wycie, jęczenie, burczenie i warczenie. Niektóre nawet lubią sobie porządnie westchnąć! Jest wiele powodów, dla których psy szczekają, ale pamiętaj, tylko nam może wydawać się to przesadne – szczekanie jest częścią psiej natury! Z pozoru nadmierne szczekanie może mieć związek z lękiem separacyjnym. Czasem jednak powód jest bardziej przyziemny – np. pies próbuje ci powiedzieć, że ktoś jest pod drzwiami, lub też, gdy właśnie jesteście w środku zabawy, okazuje w ten sposób, że świetnie się bawi. Jeśli masz więcej niż jednego psa, nie trzeba wiele by jeden wywołał szczekanie u drugiego. Niektóre psy mogą się nadmiernie ekscytować i na przykład szczekać długo po odejściu listonosza, czy po skończonej zabawie w aportowanie, nawet gdy będziesz starać się go uciszać. To może być problematyczne, zwłaszcza dla sąsiadów, dlatego należy ćwiczyć samokontrolę z naszym psem - najlepiej pod okiem specjalisty trenera psiego z wykorzystaniem pozytywnych technik szkoleniowych. Popularne błędy popełniane przez właścicieli nadmiernie szczekających psów Wielu właścicieli szczekających psów reaguje zbyt głośnym krzykiem, rozkazując psu, by był cicho. Zazwyczaj niestety przynosi to odwrotny skutek, co więcej takie zachowanie może jeszcze bardziej przestraszyć psa, lub też wręcz pies może stwierdzić, że ty po prostu szczekasz razem z nim i jeszcze bardziej się „nakręcić”. Na rynku jest dostępnych wiele produktów desygnowanych specjalnie dla nadmiernie szczekających psów, które mają za zadanie uspokoić i uciszyć twojego pupila poprzez zastosowanie kary – negatywnego bodźca, np. antyszczekowe obroże dla psa, aktywujące krótki impuls elektryczny lub przykry zapachowo sprej uwalniany w momencie, gdy pies da głos. Stosowanie tego typu produktów jest już w wielu krajach zakazane, gdyż powodują obniżają jakość życia psów i w konsekwencji prowadzą do poważnych zaburzeń zachowania, a także problemów zdrowotnych. My definitywnie ich nie polecamy, gdyż są to techniki awersyjne pracy z psami - niepotrzebnie agresywne i nieprzyjemne, tym bardziej że tłumią one naturalne zachowania psa i jego potrzebę komunikacji. Ich działanie pogłębia frustrację naszego psa, jest dla niego niezrozumiałe i może doprowadzić do życia w przewlekłym stresie oraz związanymi z tym komplikacjami zdrowotnymi (z zapaleniem trzustki włącznie). Dodatkowo sprejowe obroże antyszczekowe (które mogą wydawać się bardziej „niewinne”), karzą psa długo po tym, gdy przestanie szczekać, gdyż zapach utrzymuje się na jego wrażliwym nosie, co całkowicie mija się z sensem szkoleniowym. Karzące rodzaje obroży nie poradzą sobie z ukrytą przyczyną szczekania, a pies wyrazi swoją frustrację w inny sposób, np. gryząc meble lub dopuszczając się samookaleczenia. Zamiast tego spróbuj dowiedzieć się, dlaczego twój pies szczeka. Czy cię przed czymś ostrzega? Czy szczekaniem wyraża frustrację lub znudzenie, lub też chce zwrócić na siebie twoją uwagę? Szczeka, bo został pozostawiony sam i może cię woła? Gdy uda ci się rozpracować powód szczekania, możesz zacząć z nim trenować za pomocą technik, które rozwiążą problem skutecznie i trwale. Jeśli nie wiesz jak – udaj się do dyplomowanego specjalisty psich zachowań. Jeśli problem jest bardzo uporczywy, poszukaj lekarza weterynarii, który będzie mógł wspomóc dodatkowo farmakologicznie zmianę zachowania. Jak powstrzymać psa przed szczekaniem w domu? Pamiętaj, żeby pies miał dużo ruchu – w końcu odpowiednio aktywny, czasem wręcz zmęczony pies jest przeważnie cichy i spokojny. Warto również ograniczyć mu dostęp do okien, płotów czy szklanych drzwi, żeby nie denerwował się tym, co się dzieje na zewnątrz. Ucząc psa by nie szczekał, zwłaszcza w domu, zwykle wykorzystuje się technikę „daj głos” i „spokój”, która, co może być mylące, najlepiej działa, gdy nauczymy psa szczekać na komendę. A oto jak to zrobić: Znajdź sobie pomocnika do szkolenia i poproś, by stanął na zewnątrz przy drzwiach frontowych, a ty i pies pozostańcie w domu. Poproś psa by dał głos, w momencie, gdy znajomy zadzwoni lub zapuka do drzwi. To zasugeruje psu by zaszczekać, a gdy to zrobi nagrodź go smaczkiem i pochwałami. Ćwiczcie to wykorzystując różne lokalizacje, a wkrótce twój pies powinien szczekać, gdy powiesz mu by dał głos, niezależnie od tego, czy ktoś stoi pod drzwiami, czy też nie. Nauczyłeś swojego psa szczekać na komendę, czas nauczyć go być cicho: Zacznij od komendy daj głos, a gdy to zrobi głośno go pochwal. Następnie każ mu być cicho i daj smakołyk lub ulubioną zabawkę, żeby odwrócić jego uwagę od szczekania. Powtarzaj to ćwiczenie, a wkrótce będziesz w stanie uciszyć psa prostą komendą. Pamiętaj, aby regularnie ćwiczyć ze swoim psem umiejętności, gdyż nigdy nie wiesz, kiedy akurat się przydadzą. W ćwiczeniu pomocne będą smakowite przekąski takie jak np. Purina® Adventuros™ Jak powstrzymać psa przed szczekaniem w samochodzie? Szczekanie w samochodzie to częsty problem, chociaż nigdy nie powinieneś zostawiać psa na dłużej niż 10 minut (ani nawet na kilka minut w okresie letnim). Psy będą szczekać, by bronić swojego terytorium (zwłaszcza w zaparkowanym samochodzie, obok którego przechodzą ludzie). Jest to naturalne zachowanie wynikające ze zdenerwowania - nie mogą pogonić poruszających się obok obiektów, lub też po prostu wiedzą, że podróż samochodem oznacza ekscytującą wycieczkę do parku albo mniej radosną wizytę u lekarza weterynarii! Jeśli udało ci się opanować technikę dawania głosu i uciszania psa w domu, ale twój pupil nadal jest hałaśliwy w samochodzie, może powinieneś sprawić, by samochód stał się zwyczajnym miejscem, a nie tylko obiektem powiązanym z ekscytacją. Zacznij od podania psu ulubionej zabawki do gryzienia lub poproś kogoś, aby asystował na tylnym siedzeniu i podawał mu przysmaki. Na początku niech silnik nie pracuje, potem zrób to samo z włączonym silnikiem. Gdy pies będzie siedział cicho, podczas gdy samochód pracuje, rusz w krótką trasę (np. po parkingu), ale zatrzymaj się jak tylko pies zacznie szczekać, rusz dalej tylko gdy się uciszy, a osoba z tyłu niech poda nagrodę. Będzie to wymagało czasu, cierpliwości, ale i wytrwałości! W końcu pies zrozumie zależność. Jeśli twój pies w szczególności ekscytuje się, gdy widzi inne samochody lub ludzi, spróbuj przykryć jego transporter lub zachęć psa do jazdy w pozycji leżącej w bagażniku. Pamiętaj, najważniejsze jest bezpieczeństwo! Podekscytowany pies może rozpraszać kierowcę, więc dobrze zabezpiecz go na czas jazdy samochodem. Jeśli nadmierne szczekanie się utrzymuje Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć, dlaczego twój pies tak bardzo szczeka, lub jeśli pies nagle zmienił swoje wokalne nawyki, z pewnością warto, aby zbadał go lekarz weterynarii i upewnić się, że szczekanie nie ma innej ukrytej przyczyny. Twój pies może zrobić się bardziej wyczulony, z powodu odczuwania bólu lub wieku, co wymaga sprawdzenia jego stanu zdrowia. Jeśli powód nie ma natury medycznej, znajdź psiego behawiorystę, specjalistę psich zachowań, który specjalizuje się w ich modyfikacji pozytywnymi technikami tak, aby obojgu Wam żyło się lepiej. Więcej informacji na temat dyplomowanych behawiorystów zwierzęcych, uzyskasz kontaktując się z odpowiednimi organizacjami takimi jak np. COAPE Polska.
Opis produktu. Elektroniczna obroża D-Mute Small to obroża przeznaczona dla małych i średnich i psów (beagle, szpice, cocker spaniele, border collie, itp.). Obroża rozpoznaje szczekanie psa na podstawie wibracji strun głosowych, dlatego nie ma szans na aktywację bez szczekania. Odbiornik wysyła korekty dźwięk + impuls na 3 poziomach.
Szczekanie to jeden z wielu sposobów psiej komunikacji. Jest to naturalne zachowanie i nie można go wyeliminować. Są jednak takie psiaki, których szczekanie jest zbyt uporczywe. Irytuje sąsiadów, współlokatorów, a czasemMusisz podnosić głos, bo Twój rozgadany psiak nie dopuszcza Cię do głosu? A może Twój czworonóg funduje Ci nocne pobudki, bo na dźwięk sąsiada wchodzącego do bloku podnosi alarm na całą dzielnicę? Widok liścia kołyszącego się na wietrze, jest dla Twojego psiaka idealnym powodem do głośnej opowieści? Jeżeli na te pytania odpowiadasz twierdząco, koniecznie zapoznaj się z naszym oduczyć psa szczekania?Przede wszystkim, tak jak wspomnieliśmy, szczekanie to naturalny sposób psiej komunikacji. Nie da się go wyeliminować całkowicie. Można jednak próbować ograniczać psie hałasy, jeżeli nasz pupil wydaje ich stanowczo za dużo i są one zbyt głośne. O czym należy pamiętać? Po pierwsze: tresurę psa należy zacząć w wieku szczenięcym. Pies, któremu po wielu latach zaczniemy zwracać uwagę, że zachowuje się niestosownie, zupełnie nie będzie rozumiał, dlaczego nagle przestało nam się podobać jego postępowanie. Pamiętajmy więc, że rozgadany szczeniak wyrośnie na równie gadatliwego dorosłego psiaka. To, co nam się może wydawać urocze w psim niemowlęctwie, nie musi takie być, gdy psiaczek będzie już duży. Psy nie wyrastają z nawyków, które nabyły w próbować nieco wyciszyć naszego podopiecznego, musimy zrozumieć dlaczego on właściwie szczeka. Musimy bacznie obserwować sytuacje, gdy nasz psiak staje się zbyt głośny. Jak podaje autorka bloga jedną z takich sytuacji jest dźwięk dzwonka lub domofonu. Psy bardzo często "uruchamiają się", gdy tylko usłyszą dźwięk oznajmiający gości. Jest to niezwykle irytujące - zarówno dla nas, naszych sąsiadów, ale też gości, którzy przecież mogą bać się psów, a szczekanie na pewno nie ułatwi pokonanie sobie poradzić z takim zachowaniem? Blog radzi, by nagrać na telefon sygnał dzwonka i puszczać go psu, podając w tym czasie przysmaki. Wówczas psiak skojarzy dźwięk z czymś miłym i przyjemnym. Taki trening powinien poskutkować tym, że pies nie będzie panicznie (i głośno!) zachowywał się na dźwięk wymuszaczePsy to zwierzęta ciekawe. Wiele ras jest jednak płochliwych i strachliwych. Szczekanie to jeden ze sposobów, by zakomunikować nam, że nasze pisaki czują się zagrożone. Jeżeli wiemy, że coś wywołuje strach u naszego pupila, powinniśmy starać się tego unikać. Można to robić przez powolne i spokojne wycofanie się z miejsca, w którym znajduje się "niebezpieczny" obiekt. Warto także nagradzać smakołykami za spokojne i ciche zachowanie. W przypadku, gdy okoliczności nie pozwalają na uniknięcie konfrontacji, warto przykucnąć koło naszego psa, by pokazać mu, że jesteśmy w tym razem z też psy, które szczekają, by coś wymusić. Najczęściej ma to miejsce, gdy opiekunowie spożywają posiłki. Niestety, często to wina nasza i naszych współdomowników, którzy podrzucali pieskowi smakołyki z talerza pod stołem, bo przecież tak słodko prosił. Pies nauczył się, że może swoimi szczeknięciami wymuszać dodatkowe porcje jedzenia. W tym aspekcie należy wprowadzić dyscyplinę. Ani my, ani nasi domownicy, ani nasi goście nie powinni zwracać uwagi na szczeknięcia psa, ignorować chcemy nieco wyciszyć naszego psa, absolutnie nie możemy na niego krzyczeć, gdy ten zaczyna szczekać! Dla psa to sygnał, że coś jest nie tak, skoro człowiek też jest głośny. Pies myśli, że podniesiony przez niego alarm jest słuszny, ponieważ i my alarmujemy podniesionym głosem innych. Nie nakręcajmy więc w ten sposób psa i zachowajmy spokój. Są też zwierzęta, które szczekaniem reagują dosłownie na wszystko - przelatujacego ptaka, spadającą kroplę wody, sąsiada idącego po klatce schodowej. W przypadku tak zintensyfikowanych zachowań trudno będzie zaradzić coś w domowym zaciszu i konieczna może okazać się wizyta u psiego behawiorysty lub odpowiedniego intensywności psich szczeknięć spowoduje, że uda nam się uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji - kłótni z sąsiadami, którzy mają już dość uciążliwego i głośnego mieszkańca bloku, wizyt policji za zakłócanie ciszy nocnej, czy wystraszonych szczekaniem gości, których zapraszamy pod nasz dach. Pamiętajmy jednak, że umiarkowane szczekanie jest naturalne i polecane przed redakcję Świata Zwierząt:Światowa sensacja we wrocławskim zoo. Na świat przyszedł niesamowity kuskus niedźwiedziŻółwie morskie w niebezpieczeństwie. Zima zagraża ich życiuWilki coraz częściej podchodzą do naszych domów. Czy jest się czego bać?
Innym sposobem jest ukrycie gdzieś telefonu (w szafie, na strychu) i poproszenie sąsiada, aby puszczał sygnał za każdym razem jak pies zacznie szczekać. Jeśli nadal będzie problem ze szczekaniem wówczas może ci pomóc obroża antyszczekowa lub elektroniczne urządzenie antyszczekacz (urządzenie rozpoznaje szczekanie psa i emituje
Recommended Posts Share Witam, jakies 3 miesiące temy wzięłam suszkę roczna ze schroniska. na poczatku była prestraszona, ale po kilku dniach, zaczeła szczekac na prawie wszytkie psy, czasem jak wychodziłam z nia na błonia to ładnie bawiła sie z niektórymi psam, strasznie z nimi szalała i nie była do nich agresywna. wtedy bała sie czasem większych psów i od nich odchodziła albo jak one do niej podchodziły to piszczała i sie chowała. bywały lepsze momenty, gdzie była nawet grzeczna. jednak jak teraz wychodze z nia na spacery to na każdego szczeka, i to strasznie ujadająco! Wczoraj jak byłam z nia na spacerze to szedł tkai malutki piesek, który ewidentnie chiał sie bawic, ona podeszła myślałam, zę nastawiona pokojowo, ale w ostatniej chwili zaczęła szczekac :( Pomóżcie co ropbić? mam zamiar zapisac ja na tresure, ale to dopiero jak będzie cieplej i będe miała więcej czasu, a co teraz mogło by jej pomóc? Quote Link to comment Share on other sites 9 months later... Share Odświeżę temat. Mam podobny temat. Od niedawna moja sunia ma w nawyku szczekanie na inne psy, ale nie na wszystkie. Szczególnie na te większe od siebie, nawet gdy są nastawione pokojowo. Proszę o radę, jak oduczyć psa takiego zachowania? Quote Link to comment Share on other sites Share Może spróbuj zwracać i skupiać uwagę psa na sobie jakimś smaczkiem czy zabawką przy psach. Quote Link to comment Share on other sites Share Dokładnie - odwracanie uwagi czymś atrakcyjnym i dawania zadań do wykonania przy innych psach. Dużo wesołej roboty z przewodnikiem. Zwykle gdy pies ma zajęcie, to nie ma czasu na "pierdoły" ;) Uważne obserwowanie psa, by zareagować zanim pies się "rozbuja". No i niedopuszczanie do przypadkowych kontaktów z psami. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='yamayka']Dokładnie - odwracanie uwagi czymś atrakcyjnym i dawania zadań do wykonania przy innych psach. Dużo wesołej roboty z przewodnikiem. Zwykle gdy pies ma zajęcie, to nie ma czasu na "pierdoły" ;) Uważne obserwowanie psa, by zareagować zanim pies się "rozbuja". No i niedopuszczanie do przypadkowych kontaktów z psami.[/QUOTE] Ja mogę odwracać uwagę, ale co to da? Czy po jakimś czasie zachowanie mojego psa w stosunku do innych zmieni się gdy nie będę odwracał jego uwagi? I pytam tych co mieli podobny problem i go rozwiązali, a nie tych, co gdzieś przeczytali taką radę i teraz ją przekazują nie mając potwierdzenia czy jest skuteczna. Quote Link to comment Share on other sites Share Hehe... Nie masz zaufania do moich rad, zakładasz, że to tylko teoria - trudno ;) Chodzi o zmiane schematu w psiej głowie. Inny pies ma kojarzyć się nie z ekscytacją, ale z czymś atrakcyjnym pochodzącym od Ciebie i z pracą wykonywaną dla Ciebie. To nie zadziała w tydzień. Potrzebna jest konsekwentna praca. Potem smakołyków będzie mniej, może wystarczy pochwała, a w końcu pies będzie może "nagradzał" się samą pracą. Oczywiście - być może trzeba by dokonać innych jeszcze zmian w codziennym życiu z psem, ale do tego wartoby znać wasze relacje i zobaczyć Was na własne oczy. Poza tym dostajesz jedyną bezpieczną radę. Być może Twój pies musiałby dostać za to ujadanie po łbie, ale stosowania korekt bez udziału specjalisty nikt rozsądny na forum Ci nie zaleci. ;) Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Oko']Ja mogę odwracać uwagę, ale co to da? Czy po jakimś czasie zachowanie mojego psa w stosunku do innych zmieni się gdy nie będę odwracał jego uwagi? I pytam tych co mieli podobny problem i go rozwiązali, a nie tych, co gdzieś przeczytali taką radę i teraz ją przekazują nie mając potwierdzenia czy jest skuteczna.[/QUOTE] To da tyle, że jeśli będziesz pracował z psem i skupiał jego uwagę na sobie, będzie Ci o wiele łatwiej nad nim zapanować i będzie posłuszniejszy - co przyda się nie tylko w kwestii szczekania na psy, ale przy wszelkich innych niewygodnych zachowaniach, które łatwo potem skorygować. Plus oczywiście jak będzie wpatrzony w Ciebie to logiczne, że nie będzie miał kiedy wypatrywać psów. A praca z psem to nie jest tydzień po czym powrót do wyprowadzania psa jak kozę. Pies to zwierz inteligentny, pełen energii i jak Ty z psem nic nie robisz na spacerze (nie bawisz się, niczego nie uczysz) to on sobie znajdzie zajęcie i na nie będzie kierował uwagę i energię. Twój już akurat jedno znalazł. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='yamayka']Hehe... Nie masz zaufania do moich rad, zakładasz, że to tylko teoria - trudno ;) [/QUOTE] Nie w tym rzecz, że tobie nie ufam, ale jestem uprzedzony do osób, które radzą bo się naczytali, a w gruncie rzeczy nawet nie wiedzą co czytali i czy sposób na problem rzeczywiście działa w praktyce. Moja Fibi jest bardzo energicznym pieskiem, ma duże potrzeby ruchu, więc staram się jej go zapewniać. Bawimy się zabawką ze sznura, od niedawna ładnie aportuje, ciągle uczy się czegoś nowego, po łatwo jej to przychodzi, ale jak zobaczy innego pieska, zapomina o smakołykach, zapomina o sznurze, piłeczce i innych atrakcjach. Gdy jest spuszczona ze smyczy biegnie do psa ślepo zapatrzona, nie reaguje na zawołania. Podbiega do psa najeżona, ale od razu nie szczeka. Zwykle powącha się z drugim psem nos w nos, po czym zaczyna szczekać. Czasem wygląda to jak zachęta do zabawy i może się w nią przerodzić, a czasami jest bardziej agresywnie. Gdy prowadzę ją na smyczy, jest podobnie. Fibi lubi się ze mną bawić i jest przy tym pełna zapału, ale inne psiaki są jednak większą atrakcją i już sam nie wiem jak ją do siebie przekonywać. Ale nie przestanę :diabloti:. Może rzeczywiście za późno zaczynam ją zachęcać do szaleństw ze mną, gdy jakiś inny pies pojawia się w naszym otoczeniu. Tymczasem uczę ją cierpliwości np. wykonywanie komendy zostań przez dwie minuty w różnych miejscach. Z początku nie dawała rady, ale już rozumie na czym rzecz polega ;) Chodzenie przy nodze to jeszcze odległa sprawa. Ważniejsze są fruwające motylki, latające na wietrze liście. Na chodzenie przy nodze ona mówi :shake: ;) No to jeszcze dodam fotkę Fibi, żebyście mogli zobaczyć o kim mowa :p [url] [url] [url] [url] [url] [url] [IMG] Quote Link to comment Share on other sites Share No to z własnego doświadczenia osoby posiadającej 6miesiecznego JRT ;) Pierwsze, co mnie uderzyło to to, że mówisz, że Fibi jest energicznym psem, a potem wymieniasz, co robicie - a czy odpoczywacie? Nie na zasadzie, że śpicie,ale czy jesteś w stanie psa wyciszyć podczas zabawy? Bo u niektórych psów - np. JRT - psiak im więcej robi, tym bardziej jest energiczny i nakręcony i tym bardziej właściciel spędza z nim czas, żeby teoretycznie tę energię rozładować - choć tak naprawdę właśnie psa nakręca. Nie puszczaj jej ze smyczy - kup linkę kilkumetrową (np. 5m, 10m) i na niej trzymaj Fibi. Dzięki temu, jak nie zareaguje na zawołanie, będziesz mógł linkę przydepnąć i ją zatrzymać. Wołanie jej podczas gdy wiesz, że nie przyjdzie, to nic innego, jak psucie sobie komendy. U mojego psa też psy były ciekawsze, niż ja czy TŻ. Obecnie jesteśmy na etapie odwracania uwagi - pomagają nie tylko zabawki, ale też smaczki, tylko nie takie zwykłe. Na okazję, gdy pies ma przed sobą bardzo silny bodziec, jak np. innego psa, smak, którym go odciagnę, musi być naprawdę pyyyszny i nietypowy - więc użytkujemy na przykład serek żółty albo kawałeczek parówki, schowany na czarną godzinę, taką jak ta. Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='ladySwallow']No to z własnego doświadczenia osoby posiadającej 6miesiecznego JRT ;) Pierwsze, co mnie uderzyło to to, że mówisz, że Fibi jest energicznym psem, a potem wymieniasz, co robicie - a czy odpoczywacie? Nie na zasadzie, że śpicie,ale czy jesteś w stanie psa wyciszyć podczas zabawy? Bo u niektórych psów - np. JRT - psiak im więcej robi, tym bardziej jest energiczny i nakręcony i tym bardziej właściciel spędza z nim czas, żeby teoretycznie tę energię rozładować - choć tak naprawdę właśnie psa nakręca.[/QUOTE] Nie. Fibi nie jest rozdygotaną bombą zegarową którą ja nakręcam. Przynajmniej tak ja uważam. Tak zachowuje się tylko gdy ma być aport :diabloti: Poza tym jest psem który lubi się nawet przytulać, czego nigdy u innych psów nie widziałem. Podchodzi do mnie gdy kucnę lub siedzę i się wtula w nogi, i czeka na pieszczotę, drapanie, chwalenie. Podczas zabawy też pobryka, ale i usiądzie, albo kładzie się i obserwuje otoczenie. Z moich obserwacji to mądry pies. Mam go od miesiąca, a już nauczyłem na spokojnie kilku podstawowych komend. No i w ogóle zaraz zacznę wychwalać moją psinkę ponad niebiosa :p a sam spłonę w ogniu piekielnym :angryy: A paróweczki to ona dostaje cały czas podczas tresury :eviltong: hmm... to co mam teraz mieć specjalnego za smakołyk? Chudą szyneczkę? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites Share [quote name='Oko']Nie. Fibi nie jest rozdygotaną bombą zegarową którą ja nakręcam. Przynajmniej tak ja uważam. Tak zachowuje się tylko gdy ma być aport :diabloti: Poza tym jest psem który lubi się nawet przytulać, czego nigdy u innych psów nie widziałem. Podchodzi do mnie gdy kucnę lub siedzę i się wtula w nogi, i czeka na pieszczotę, drapanie, chwalenie. Podczas zabawy też pobryka, ale i usiądzie, albo kładzie się i obserwuje otoczenie. Z moich obserwacji to mądry pies. Mam go od miesiąca, a już nauczyłem na spokojnie kilku podstawowych komend. No i w ogóle zaraz zacznę wychwalać moją psinkę ponad niebiosa :p a sam spłonę w ogniu piekielnym :angryy: A paróweczki to ona dostaje cały czas podczas tresury :eviltong: hmm... to co mam teraz mieć specjalnego za smakołyk? Chudą szyneczkę? :evil_lol:[/QUOTE] Musisz sprawdzić, co ją kręci, że tak powiem :diabloti: U mnie mój Jax też jest niecałe trzy tygodnie, ogarnął chodzenie na smyczy, kilka komend, zachowywanie czystości i zostawanie w domu - wszystko na spokojnie. Jako smaczki my dajemy albo kupne ciasteczka, albo surowiznę (sparzone i drobno pokrojone żołądki, serca drobiowe, wołowinkę), bo młody je BARFa, stąd dla niego mega smakołykiem jest np.... jabłko ;) albo ser żółty drobno pokrojony. Może u Ciebie warto spróbować ugotowanych żołądków bądź serc? Tylko uważaj, oba mocno śmierdzą - choć w przypadku szkolenia to zaleta :lol: Quote Link to comment Share on other sites Share [QUOTE]ale jak zobaczy innego pieska, zapomina o smakołykach, zapomina o sznurze, piłeczce i innych atrakcjach. Gdy jest spuszczona ze smyczy biegnie do psa ślepo zapatrzona, nie reaguje na zawołania. Podbiega do psa najeżona, ale od razu nie szczeka. Zwykle powącha się z drugim psem nos w nos, po czym zaczyna szczekać. Czasem wygląda to jak zachęta do zabawy i może się w nią przerodzić, a czasami jest bardziej agresywnie. Gdy prowadzę ją na smyczy, jest podobnie. [/QUOTE] Czyli - poza kontynuowaniem zabaw i nauki z Tobą - limit na kontakty z psami. Nie ma biegania do piesków na spacerach, wąchania się z nimi, gapienia na nie gdy jest mijanka na smyczy. Linka, oczy wkoło głowy, asertywność wobec innych psiarzy ( i ich psów), szybkie reagowanie na mowę ciała Twojego psa, i stawanie na głowie by być atrakcją "naj". To jest gimnastyka, owszem. :evil_lol: I od serca radzę jak najwięcej decyzji na co dzień podejmowac za psa. Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Szczekanie psa jest normalną reakcją, z którą mamy do czynienia na co dzień. W ten sposób komunikuje się nie tylko ze swoim właścicielem, ale także z innymi zwierzętami. Oczywiście, psy wydają również inne dźwięki: wycie, warczenie, skomlenie, piszczenie oraz skowyt.
Twój pies zaczyna szczekać zawsze kiedy obok pojawi się lub przejdzie inny pies? Jakie są przyczyny takiego zachowania? Jak oduczyć psa szczekania na psy? Szczekanie jest dla psów naturalnym środkiem komunikacji. Mogą szczekać z różnych powodów: proszą o uwagę, są głodne lub chcą wyjść na spacer. Czasami psy szczekają z nudów, innym razem z powodu niepokoju i strachu. Mówi się, że pies, który szczeka, nie gryzie, ale może to wyjaśnić: nie zbliżaj się, boję się i dlatego szczekam. Sprawdź dlaczego pies szczeka Kiedy pies szczeka na inne psy, może mieć kilka powodów: boi się, jest niespokojny, agresywny lub jest słabo zsocjalizowany, więc nie jest przyzwyczajony do innych psów. Jeśli nie jesteś w stanie zaobserwować psa i dowiedzieć się, jakie są przyczyny jego szczekania, możesz zwrócić się do ekspertów, takich jak psi psychologowie. Chwal psa kiedy nie szczeka Wyjaśnij mu, czego od niego chcesz. Gdy pies zaszczeka, wydaj komendę „cisza” i przytrzymaj delikatnie jego pysk przez kilka sekund. Jeśli pies wykona polecenie i przestanie szczekać, pochwal go i nagrodź. Nie krzycz na psa i nie używaj siły. Jeśli szczeka z niepokoju, możesz pogłębić jego niepewność i zmartwienia. Odwróć uwagę psa od szczekania Podczas szczekania twojego psa na inne psy staraj odwracać jego uwagę - to taka pierwsza pomoc. Zaproponuj psu ulubioną zabawkę, która go uspokoi i zabawi. Socjalizuj psa Naucz go komunikować się z innymi psami. Pokaż mu, że nie ma dla niego niebezpieczeństwa. Pozytywnie reaguje na psa z okolicy? Na niego nie szczeka? Zapytaj właściciela, czy pies mógłby się z nim przez chwilę pobawić. Wypróbuj obrożę przeciw szczekaniu Oduczyć psa szczekania na inne psy pomoże obroża antyszczekowa. Aktywuje się zawsze kiedy pies zacznie szczekać. Obroża wysyłka różne sygnały w zależności od modelu. Obroża wysyła dźwięk, ultradźwięk, wibracja, spray oraz impuls. Impuls zawsze dostosowujesz do wrażliwości psa, nigdy nie przekracza progu bólu! Wykorzystać możesz też klasyczną obrożę treningową. Z pomocą pilota wysyłasz korekty sam w momencie kiedy pies szczeka. Obroża antyszczekowa włącza się sama, obrożę treningową uruchamiasz ty. Psy bardzo szybko kojarzą korektę ze szczekaniem i szybko ograniczają nadmierne szczekanie. Zawsze szukaj przyczyny, dla której pies szczeka na inne psy - pracuj nad zachowaniem psa, socjalizuj, zwiększaj jego pewność siebie i wychowaj sobie świetnego kumpla.
Jak oduczyć psa szczekać? Ponieważ nie ma jednej przyczyny szczekania, nie ma też jednego uniwersalnego podejścia do oduczenia psa tego nawyku. Dlatego też zdecydowaliśmy się przedstawić zestawienie porad, które z pewnością pomogą Wam zwalczyć to niepożądane zachowanie u Waszego pupila. 1. Oduczanie za pomocą przysmaków. Warto
Moderatorzy: Robert A., Jarek Posty: 5 Rejestracja: 24 listopada 2012, 17:35 Od trzech lat mam yorka. Niedawno pojawił się problem, którego do tej pory nie było. Roki zaczął szczekać na jednego z domowników, gdy ten przechodzi przez przedpokój. Wybiera sobie "punkt obserwacji", którym jest dywan przy drzwiach do mojego pokoju. Stamtąd ma widok na cały przedpokój i gdy tylko zobaczy tę konkretną osobę podnosi okropny alarm. Jest to dosyć uciążliwe, ponieważ ma bardzo wysoki szczek, wręcz jazgot. Trudno go też potem uciszyć. Zwykle nasila się to wieczorem, kiedy jest już ciemniej. Poza tym zachowuje się normalnie. Co zrobić żeby go tego oduczyć? isabelle30 Posty: 3531 Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36 24 listopada 2012, 18:25 A co to za osoba? Od czego sie to zaczęło? Czy osoba ta w jakiś sposób zajmuje sie psem czy tylko jest? Czy pies ma wyraźnie postawione granice i zasady w domu? Posty: 5 Rejestracja: 24 listopada 2012, 17:35 24 listopada 2012, 20:15 Jest to mój dziadek, czasami wychodzi z Rokim na spacer, ale to raczej sporadycznie. Właściwie to nie wiemy od czego się to zaczęło. Kiedy nie ma mnie w domu, przychodzi do dziadka żeby się przytulić i próbuje zwrócić na siebie jego uwagę. Dopiero kiedy wszyscy są w domu to zaczyna tak wariować. Ogólnie staramy się wyznaczać mu określone zasady, ale nasz piesek ma dość hm... trudny charakter, straszny z niego uparciuch, lubi stawiać na swoim, więc nie zawsze chce się podporządkować. isabelle30 Posty: 3531 Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36 24 listopada 2012, 20:21 Nie ma że nie chce się podporządkować. Musi. A wy jesteście od tego aby to wyegzekwować. Na początek niech dziadek karmi psa, bawi się z nim - piłeczka w domu, coś mało męczącego dla dziadka oczywiście. W miare możliwości niech wychodzi z psem na spacer. Wy wszyscy powinniście nic nie robić przy psie - nic co miłe dla psa. To wszystko zarezerwowane dla dziadka. Po drugie należy zlikwidować psu możliwość leżenia w danym miejscu. Nie wolno i już. Posty: 5 Rejestracja: 24 listopada 2012, 17:35 25 listopada 2012, 14:30 Kiedy dziadek jest sam w domu to w ogóle nie szczeka. Dopiero gdy są wszyscy i tak, z tego konkretnego miejsca przy drzwiach. A jeśli chodzi o to, że dziadek powinien się nim zajmować w większym stopniu to może być trudno, bo on po prostu nie chce. Pozwala mu do siebie przychodzić kiedy np. leży na kanapie i się przytulić, ale raczej na tym kończy się ich wspólna zażyłość.
. 3sioha9syd.pages.dev/7063sioha9syd.pages.dev/8513sioha9syd.pages.dev/6883sioha9syd.pages.dev/7033sioha9syd.pages.dev/2763sioha9syd.pages.dev/8993sioha9syd.pages.dev/2423sioha9syd.pages.dev/5043sioha9syd.pages.dev/453sioha9syd.pages.dev/3743sioha9syd.pages.dev/3693sioha9syd.pages.dev/5203sioha9syd.pages.dev/2423sioha9syd.pages.dev/8733sioha9syd.pages.dev/761
jak oduczyć psa szczekać na inne psy